Jak to jest że na efekty diety trzeba czekać, a jak sobie człowiek pozwoli jeden dzień waga od razu idzie do góry? Coś dziś dziwnego ze mną się dzieje, jestem tak spuchnięta, że aż boli. efekt późnej kolacji jak sądzę...
8.30 - kawa z mlekiem - nic innego nie przełknę, czuję się jeszcze po wczorajszym szaleństwie full..
10.00 - 2 kromki razowego chleba z pomidorem i wędliną
12.30 - łazanki
15.30 - znów łazanki - wyszły mi znakomicie!
18.30 - sałatka z tuńczykiem
10.00 - 2 kromki razowego chleba z pomidorem i wędliną
12.30 - łazanki
15.30 - znów łazanki - wyszły mi znakomicie!
18.30 - sałatka z tuńczykiem